Dzisiaj przewrotnie, zamiast pisać o podpaskach wielorazowych, prześledzimy, co się dzieje z jednorazowymi podpaskami, kiedy są zużyte i stają się odpadem. Zdajemy sobie sprawę z tego, że życie jednorazowych środków higienicznych nie kończy się w koszu na śmieci, prawda? Produkty jednorazowe z nazwy wskazują na krótkie istnienie, a w rzeczywistości są z nami znacznie dłużej. Nawet przez 300 kolejnych lat mogą dawać o sobie znać zagubione gdzieś w trawie. Zużywamy je w mgnieniu oka, a rozkładają się całe wieki…
Lista często zużywanych produktów jednorazowych rośnie
Jednorazowe podpaski, pieluchy, waciki, torebki foliowe, sztućce plastikowe, styropianowe pudełka do jedzenia na wynos, kubeczki plastikowe, rękawiczki foliowe i maseczki higieniczne itd. Ostatnio znacznie wzrosło zużycie produktów jednorazowych w skali globalnej. Na liście znalazły się nowe artykuły, które od razu wskoczyły na topowe pozycje. Zamiast ograniczać ilość toksycznych śmieci i znajdować efektywne rozwiązania utylizacji proces degradacji środowiska przyspieszył.
Początek podróży – kosz na śmieci w toalecie
Mamy bezpośredni wpływ na własne decyzje zakupowe. Warto zobaczyć co da się zmienić, poprawić, aby nie truć środowiska. Droga jednorazowych środków higienicznych nie kończy się na koszu na odpadki w naszej toalecie. Wsypujemy je do kontenera na śmieci, zmieszane i trafiają na wysypisko, gdzie czekają do spalenia. Podpaski jednorazowe traktowane są jak zwykły odpad komunalny. Nie powinno tak być, ponieważ razem z nimi wyrzucamy krew i tkanki organiczne.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami spalanie odpadów sanitarnych i medycznych ma odpowiednie procedury w celu ograniczenia szkodliwego wpływu dla środowiska. Pomija się ten aspekt w przypadku ogromnej ilości odpadów sanitarnych produkowanych w domach. Warto zwrócić uwagę, że niektóre z podpasek są potencjalnym materiałem zainfekowanym i podobnie jak odpady szpitalne, powinny być unieszkodliwiane. Problemem nie są tylko chemikalia, którymi nasącza się włókna podpasek.
Komunalne wysypiska i spalarnie śmieci
Śmieci zostają spalone z użyciem dużej ilości środków palnych. Nie prowadzi się odpowiedniego pomiaru i kontroli wprowadzania do powietrza gazów i pyłów ze spalania zwykłych odpadów. Nie uzyskuje pomiaru substancji zawartych w ściekach z całego procesu spalania, co staje się rozległym problemem.
Szkodliwe gazy i ścieki wędrują do środowiska
Nie wmawiajmy sobie, że to nas nie dotyczy. Mamy bezpośredni wpływ na zarządzanie własnymi odpadami i sami decydujemy, co oddajemy do spalarni, do przetworzenia na szkodliwe gazy i ścieki.
Co dokładnie trafia do pieca w podpaskach i tamponach jednorazowych poza krwią menstruacyjną?
- dwutlenek chloru używany do uzyskania śnieżnobiałego koloru podpaski i tamponu
- dioksyny, które powodują alergie, infekcje, upławy, a także nowotwory i bezpłodność
- polietylen lub polipropylen (siateczkowa, wierzchnia warstwa podpaski)
- bisfenol A (BPA) związek rakotwórczy obciążający układ hormonalny
- rayon – sztuczny jedwab, utożsamiany z zespołem wstrząsu toksycznego
- styren – przedostaje się przez skórę, rakotwórczy
- glifosat i inne pestycydy z bawełny uprawianej przemysłowo
Program Detox the box
Chemikalia wnikają w strukturę włókien podpasek i utrzymują się w nich aż do spalania. Potem zamieniają się w szkodliwe gazy i ścieki degradujące środowisko. A jak wpływają na ciało kobiety? Substancje chemiczne są zagrożeniem dla zdrowia. Potwierdziła to grupa kobiet ze środowiska naukowego w ramach programu Detox the Box. Przebadano kilka najbardziej popularnych podpasek, dostępnych na rynku i odkryto rakotwórcze substancje. Mimo niskiego stężenia toksyn w podpasce regularne używanie obciąża organizm i z czasem powoduje np. bezpłodność i schorzenia tarczycy.
Kobiety mają ogromny wpływ na środowisko. Możemy jednorazowe środki zastąpić wielorazowymi podpaskami i wielorazowymi wkładkami higienicznymi, dbając nie tylko o swoje zdrowie i higienę, ale także o przestrzeń, w której żyjemy.
Dodaj komentarz